niedziela, 25 listopada 2012

Miś Patryś

Witam wszystkich,którzy tutaj zaglądają :)

Ostatnio miałam ochotę uszyć coś nowego i tak wpadł mi do głowy pomysł na misia.Zrobiłam swój wykrój,obmyśliłam co i jak i wyszedł taki miś o imieniu Patryś :)
To jest taki sympatyczny  rozrabiaka :) Ubrał koszulę,krawat ,sztruksowe spodnie,ma nawet białe buciki i teraz czeka na święta.Dla osoby ,która go pokocha ma w łapce małe serduszko :)
Wysokość misia ok. 39 cm
Jest  DOSTĘPNY
Wiadomość na maila









Tu już mu się znudziło pozowanie do zdjęć i chciał sobie iść.Mówię mu,że jeszcze parę zdjęć,a on złapał zająca :)



Tak przy okazji wszystkim Kasiom i Kasieńkom,które tu zaglądają wszystkiego najlepszego z okazji imienin :):):)
Pozdrawiam serdecznie dziękując za komentarze :)












niedziela, 18 listopada 2012

Śpioch,lawendowa kosmetyczka i aniołki

 Dzisiaj mogę pokazać,bo wiem,że już dotarło. Śpioszka wybrała sobie Agnieszka-anuk_pl  dla swojego synka,a lawendową kosmetyczkę uszyłam od siebie żeby dla Agi też coś było :)







Pierwsze dwa aniołki,które uszyłam w tym roku.Niebieski w groszki większy,drugi lniany z koronką trochę mniejszy :) Z tyłu mają zawiązaną wstążeczkę z organzy,która imituje skrzydełka :)
 Właśnie muszę uzupełnić zapas sznurka,bo mi się skończył :) Nie wiem co dalej szyć,od dwóch dni nie usiadłam do maszyny.



Bardzo,ale to bardzo dziękuję za tyle komentarzy pod poprzednimi wpisami.
 Pozdrawiam Kasia

piątek, 9 listopada 2012

Skrzaty

Witam wszystkich,witam też nowe obserwatorki :) W końcu wróciłam,bo już się za Wami stęskniłam :) Takiej długiej przerwy w blogowaniu to chyba u mnie jeszcze nie było,ale w końcu się ogarnęłam i wracam.Na początek taka mała nowość ,czyli skrzaciki ze sznurkowymi rączkami i nóżkami.Te z Was,które tu zaglądają od dawna zapewne pamiętają takie podobne aniołki,które szyłam w zeszłym roku.To tak na początek dzisiaj skrzaty,ale aniołki też pewnie będą w późniejszym czasie.Zdjęcia pozostawiają wiele do życzenia,ale wszystkie były robione prawie w biegu i do tego jak wiadomo teraz w domu cały dzień ciemno niestety.






 To wszystko poniżej poleciało do JOMO :) Bardzo się cieszę,że Jomo wygrała aukcję z królikiem,a poduszki są jako prezent dla setnego obserwatora,bo jak wiecie to Asia nią jest i wybrała sobie poduszki,z czego bardzo się cieszę,że akurat to mogłam dla Asi uszyć,a skrzaciki dodałam od siebie dla dzieci :)




Teraz się biorę za szycie dla anuk_pl,bo też już sobie coś wybrała :) Agnieszko jak tu zaglądasz to wiedz,że pamiętam o Tobie ,tylko proszę o cierpliwość,bo ostatnio ze wszystkim jestem do tyłu.
Aha i jeszcze jedno,gdyby ktoś chciał takie skrzaty lub aniołki to proszę o wiadomość na maila.Mam nadzieję,że jeszcze ich naszyję :)
Pozdrawia i ściska KASIA :)










czwartek, 11 października 2012

Królik na aukcję dla Marcinka

Wczoraj w nocy zrobiłam losowanie i ja osobiście wylosowałam  anuk_pl. Gratuluję i proszę o kontakt na maila co mam dla Ciebie uszyć,a Wam wszystkim chciałam podziękować za udział i bardzo żałuję,że nie jestem w stanie obdarować więcej osób.
Dzisiaj pokażę królika,którego uszyłam na aukcję dla Marcinka.Więcej można dowiedzieć się tutaj http://marcin-sporek.blogspot.com/  Każdy może się przyłączyć do akcji.






Chciałam jeszcze bardzo serdecznie podziękować Ani z Niesfornych szmatek za wyróżnienie.Ściskam Cię Aniu :) Wyróżnienie przekazuję tym z Was,które zostawiły komentarz pod poprzednim postem,dlatego,że te wszystkie blogi obserwuję,komentuję i są mi najbliższe :)
Teraz uciekam dalej szyć :) Pozdrawiam -Kasia

sobota, 6 października 2012

Śpioch w wersji romantycznej

Witajcie :)
Cieszę się,że liczba obserwatorów przekroczyła tą magiczną liczbę :) Witam nowe obserwatorki,a setną obserwatorką jest  JOMO. Proszę Cię Jomo o kontakt na maila.Jakaś niespodzianka musi być :) Dla pozostałych obserwatorów też coś będzie żeby nie było niesprawiedliwie,tylko sama nie wiem co bym mogła dla Was uszyć,a może ktoś mi podpowie :) Ach,grzebię się z tym szyciem niesamowicie.
Dzisiaj pokażę śpiocha dla Małgosi,którego uszyłam w ramach naszej wymianki.
Ten materiał mi osobiście bardzo się podoba,taki romantyczny :) Śpioch to w sumie mógł mi wyjść lepiej,ale mam nadzieję,że chociaż troche się Małgosi spodoba.




Tutaj razem pozują do zdjęcia i czekają na podróż :)
Wiem,wiem zanudzam Was :) Albo wiecie co żeby było ciekawiej to zrobimy tak;
Wśród osób,które zostawią komentarz pod tym postem wylosuję jedną i ta osoba będzie mogła sobie wybrać co mam dla niej uszyć :) Proszę żebyście nigdzie o tym nie pisali,bo chcę obdarować kogoś spośród moich stałych zaglądaczy.Zapraszam serdecznie do zabawy i do następnego wpisu :)
P.S.Pogoda u nas straszna,leje jak z cebra :(

czwartek, 27 września 2012

Dawno nie było królika.....

....to postanowiłam uszyć pierwszy raz stojącego :)  A skoro znowu zrobiło się zimno to ubrałam go w sweterek i czapkę i oczywiście buciki.
Umówiłam się na wymiankę z  Mangosią  i ten króliczek ma być częścią tej wymianki :) Dalszy ciąg nastąpi w późniejszym czasie :) Jak ktoś jeszcze nie był na blogu u Małgosi to koniecznie zajrzyjcie.













Chciałam jeszcze bardzo podziękować  esophie  za tą sympatyczną sówkę,która do nas przyleciała :)


Dziękuję też za sympatyczne komentarze pod poprzednim postem :) Dzisiaj tak krótko,bo muszę jeszcze upiec biszkopta na tort,tylko nie wiem co z tego wyjdzie :P

czwartek, 20 września 2012

Sukienka

Wstawiam zdjęcie sukienki,którą uszyłam sobie na wesele.Na mnie nie patrzcie,tylko na suknię :) Wiem,że nieciekawie wyglądam i się nie uśmiecham,ale zdjęcie było zrobione już w domu ok. 3.00 w nocy,bo na weselu oczywiście jak zwykle nie zrobiłam.Wtedy by było pewnie lepsze,ale co mi tam najwyżej ktoś się wystraszy :)

                                      
                                                            Wykrój z Burdy nr 11/2010
Materiał podobno jedwab,ale na tyle się nie znam żeby to stwierdzić.Chociaż porównałam z jedwabnymi krawatami, to w dotyku jest taki sam.Kupiłam go,bo podobał mi się kolor.Nie powiem,że szyło mi się dobrze,bo poprawiałam ją co chwilę.Szczególnie przy dekolcie,bo mi się rozchodził.W końcu trochę zaszyłam,żeby był mniejszy i już było dobrze :) Zmieniłam też trochę dół tzn. poszerzyłam,bo według wykroju był bardzo dopasowany,ale ja nie lubię jak nie mogę dać swobodnie kroku :) Ciężko się szyło,ale po wielu przeróbkach coś tam nawet wyszło :) Naszyjnik i kolczyki autorstwa Kasi :) Pokazywałam już wcześniej,a jak ktoś nie widział to można zobaczyć dwa posty do tyłu.
Pozdrawiam Kasia :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...