Na początku chciałam bardzo podziękować Eli z blogu "Czary-mary z materiału".W niedzielę wygrałam główną nagrodę w candy u Eli ,a we wtorek rano paczka była już u nas.Jest to pierwsza moja wygrana,Jeszcze dodatkowo dziewczyny dostały słodziutkiego misia w rożku i w pieluszce i śliczny domek ,więc paczka była naprawdę spora ,zresztą sami zobaczcie.
Radość była ogromna ,raczej przeogromna ,Ela szyje wspaniałe rzeczy.Jeszcze raz dziękujemy :)
Teraz pokazuję co nadłubała w ostatnim czasie.Takie sobie skromne kolczyki ze szklanych koralików.Tak mi się spodobało te skręcanie drucików ,że bym mogła siedzieć nad tym cały dzień :)
Kupiłam sobie kiedyś też używaną niciarkę ,ale jej stan nie był za ciekawy ,więc oszlifowałam papierem ,ozdobiłam serwetkami i polakierowałam.Nie chciałam malować farbą ,bo przy tylu zakamarkach to by było jeszcze więcej pracy. Tak więc trochę zapoznałam się z decoupage.Pierwszy raz ,więc za dobrze to nie wyszło ,ale jak dla mnie to wygląda lepiej niż przedtem.
A tak strasznie wyglądała przedtem.
Zapisałam się też na dwie wymianki ,więc trochę pracy przede mną ;) Na wymiankę kwiatową u Sylki (jeszcze można się zapisywać ,więc zachęcam Was ,banerek jest z boku po prawej stronie).
P.S. Dzisiaj były wysłane paczki z mojego candy :) Pozdrawiam wszystkich zaglądających ...