Myślałam,że wiosna idzie,bo wczoraj jak prowadziłam Pati do przedszkola to tak ładnie ptaszki ćwierkały,ale dzisiejsza pogoda dała do zrozumienia,że to jeszcze nie czas. Nie wiem co to było. Pod wieczór zaczęło się błyskać,zagrzmiało,wiało jak nie wiem co i zaczęło padać,jakby śnieg z deszczem.Taka dziwna burza.Pogoda ma coś focha.
Ostatnio pisałam,że mam do pokazania lalkę ,to dzisiaj ją przedstawię :) Jest to moja pierwsza stojąca,bo były już stojące króliki i misiu,ale lalki jeszcze nie było.Nazwałam ją Dorotka,bo jakoś tak pasowało mi to imię :)
Sukienka jest zdejmowana,beret zrobiłam na szydełku,a buciki ze sztruksu i ma takie zarozumiałe spojrzenie :) aha,ma jeszcze małego przyjaciela,zajączka :)
Dziękuję za komentarze i za blogowe życzenia :) To jest setny post :) Dopiero,ale jakoś częściej się nie da :) Zresztą byście miały mnie dosyć :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :) -Kasia
Cześć Dorotko:-))
OdpowiedzUsuńDorotka znakomicie do niej pasuje:) Odjazdowa lala i ma piękne oczy...
OdpowiedzUsuńSuper ta lala Kasiu! Oczy ma cudne! Na pewno ucieszy jakąś małą damę :) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńwidzisz Kasiu ja nawet nie wiedziałam, że są techniki żeby ona stała :O Śliczna jest i ładnie wyszło Ci malowanie buzi.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :*
Jest przesłodka!! I Przyjaciel jest super! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńlalka cudowna, ja jakoś nie umiem zrobić żeby moje stwory stały:-(((( a próbowałam...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
śliczna lala,sukieneczkę ma cudną,no i uroczego małego przyjaciela :))
OdpowiedzUsuń"ta Dorotka ta malusia tańcowała do kolusia...." piękna w moich kolorach:-) a pogoda płata figle znów śnieg za oknem pada i pada, znów biało.... a mnie wczoraj maj w głowie rozkwital... marzenia:-) pozdrawiam niebiesko :-)
OdpowiedzUsuńSliczna lala :) U mnie wczoraj z pogoda bylo identycznie :) Zagrzmialo ,wialo jak by mialo glowe urwac ,zaswiecilo sie w jednej chwili na dworze jak by ktos swiatlo zaswiecil. po okolo 40 min zrobilo sie spokojnie ,jasno i nawet slonko sie pokazalo Normalnie szok :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAgnieszka
śliczna i jaki ma berecik i króliczka jakiego ma cudnego
OdpowiedzUsuńDorotka jest urocza, a w jej spojrzeniu widzę raczej tylko wdzięczność za to piękne ubranko no i za tego ślicznego przyjaciela:)
OdpowiedzUsuńNiesamowite są te anomalie pogodowe.
Gratulacje z okazji setnego posta.A co do tego "dość", to może pozostaw nam ocenę:))))
Pozdrawiam serdecznie.
Witam :) Właśnie wczoraj przyfrunął do mnie zielony cudny zestawik :) Moje dziecko - chociaż chłopak - dorwał się do laluni i przytulał, nosił, całował, tańczył z nią przez cały wieczór. Wszystko jest tak piękne, że aż żal ruszać. Ustawiłam póki co na półeczce i patrzę i podziwiam :) Wszystko takie piękne i tak dopracowane, że jestem pod ogromnym wrażeniem :) Pozdrawiam serdecznie i ogromnie dziękuję za tak cudna nagrodę :)
OdpowiedzUsuńPS. Życzę powodzenia w moim candy i pozdrawiam serdecznie :)
Piekna Dorotka i ta czapusia :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Ach te oczy, dla mnie są takie rozumne, duże i ciekawe:) Ślicznie ci wyszła, a królisia ma pięknego:)
OdpowiedzUsuńżyczę Ci Kasieńko owocnego i miłego blogowania, oraz wielu tak cudnych prac jak do tej pory.
całuję:*
Ależ ta Dorotka śliczna, a bystre oczka ciekawe swiata, przesympatyczna!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczna Dorotka:) Ma fajne buciki i śliczną sukienkę:) Fajnego przyjaciela ma:) Ale na pewno nie ma zarozumiałego spojrzenia:) Jak dla mnie jest to spojrzenie ciekawe świata:)
OdpowiedzUsuńAle lala!Jak malowana,imię idealnie dopasowane♥i ten berecik...cudowna:)
OdpowiedzUsuń