Dziękuję Wam za komentarze w poprzednim poście :) Księżniczka ma się już lepiej,ale nadal jest w domu,jeszcze jej nie posłałam do przedszkola,bo jak słyszałam ponad połowa dzieci choruje.
Teraz coś Wam opowiem.
Przez ostatnie dwa dni nie miałam dostępu do swojego bloga.Nie mogłam się zalogować,ale to z mojej winy.Już myślałam,że go nie odzyskam.Zaczęło się od tego,że sprawdzałam sobie statystyki i wejścia na bloga i już od pewnego czasu zauważyłam,że na moją stronę wchodzi COŚ o treści pornograficznej i to nie raz.Szlag mnie trafił,bo sobie myślę czego oni tu szukają.Ostatnio było głośno o tym na blogach i widzę,że oni nie próżnują i próbują chyba się włamać. Mówię o tym mężowi,a on mi na to ,że można zablokować taką stronę,to mu pozwoliłam.Tylko,że jak ich zablokował to nawet ja nie mogłam się zalogować i co za tym idzie pisać komentarzy itd. Na szczęście udało mi się przywrócić ustawienia :) Chociaż jak dla mnie to CUD jakiś,bo ja w tych sprawach kompletnie zielona jestem :) To by było na tyle .Czy Wy też zauważyłyście u siebie takie wejścia,czy tylko u mnie tak się dzieje.Jakby było coś nie tak z moim blogiem to dajcie mi znać.Chociaż nawet nie wiem czy w takiej sprawie idzie coś zdziałać.
Wyżaliłam się,to teraz pokażę co uszyłam dla naszej kochanej Asieńki-Jomo
Asia nawet ułożyła śliczny wierszyk o marynarzu,ale nie publikuję,bo nie pytałam się o zgodę :)
Była jeszcze kosmetyczka,ale gdzieś mi się zapodziało zdjęcie ,jak znajdę to wstawię następnym razem.
Ostatnio jestem jakaś zakręcona,nawet dzisiaj jak pisałam tego posta to bym go zmazała i by była strata czasu jak nic :)
Za jakość zdjęć przepraszam,bo widzę,że jakieś takie mdłe mi wychodzą,ale wiecie,że nie umiem robić ładnych zdjęć :) Dlatego bardzo dziękuję,że pomimo tego zaglądacie do mnie :)
Pozdrawiam jeszcze zimowo,ale z ciepłymi uściskami :)
witaj:-) u mnie ostatnio też coś podobnego wchodziło na bloga miałam ponad 100 wejść:-[ no ale nie wiem czy coś na to można poradzić. Masz wielki talent!! takie cudne Szyjątka u Ciebie:) pozdrawiam niebiesko :-)
OdpowiedzUsuńps. fantastycznie długie nogi Aniołka :-)
UsuńYolcia,lepiej nawet nie zaglądać na te strony,bo aż odrzuca :(
UsuńTo teraz wiem,że nie tylko ja mam ten problem.
Dziękuję za miłe słowa :)
Królik marynarz pewnie zaraz na jakiś rejs popłynie:) anielica w pięknej sukieneczce ma wielkie serduszko.
OdpowiedzUsuńKrólik w towarzystwie anielicy popłynął do Jomo i szczęśliwie dotarli :)
UsuńPięknie Kasiu je uszyłaś. Wchodzi się do Ciebie bez problemu, więc wszystko w porządku. U mnie sytuacja była podobna. Raz otworzyłam, a potem już wyrzucałam do kosza. Jest spokój. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mam nadzieję,że już nie będę miała problemów z blogiem :) Pozdrawiam :)
UsuńPięknie aż cieszy się serce podziwiam takie prace))
OdpowiedzUsuńdziękuję Agatko :)
UsuńAż sprawdziłam u siebie w statystykach i mam 170 wejsc z jakiejs dziwnej strony ,ale nie wiem z jakiej ,bo się boje w to kliknąć.Twój blog działa mi bez zarzutu:)Anielinka jest śliczna,ale marynarz rewelacja!!
OdpowiedzUsuńJa też Elu już boję się w to klikać.Nie rozumiem tylko dlaczego uwzięli się na nasze blogi.
UsuńCudowne szyjątka Kasiu,podziwiam perfekcję wykonania.
OdpowiedzUsuńAleż Aniu żadna perfekcja :) Ja we wszystkim co uszyję znajdę jakieś"ale" :)
Usuńojj to rzeczywiscie musimy uwazac . Milo ,ze podzielilas sie ta wiadomoscia z nami Dziekuje. Sliczny marynarz jak i lala :) Slicznosci :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńTak właśnie się zastanawiałam czy o tej sprawie pisać,ale dobrze jest wiedzieć kto wchodzi na nasze blogi.
UsuńDzięki Aguś za miłe słowa :)
Hmmm...chyba dawno nie wchodziłam na statystyki..bo pewnie u mnie też tak samo to wygląda... :/ Kasiu a króliczek słodki i anielica przecudna!! Pozdrowionka ślę! :)
OdpowiedzUsuńDo marynarzy zawsze miałam słabość a ten Twój to taki przystojniak ;-)))
OdpowiedzUsuńNie sprawdzałam czy coś do mnie zaglądało ale co jakiś czas przy przeglądaniu blogów zostaje mi na pulpicie startówka do jakieś podejrzanej strony, coś się instalować chce...
Nie sprawdzałam co - od razu kasuję i nie wiem pod jaki blog się podpina gdyż zazwyczaj otwieram ileś tam okienek, przeglądam, przeskakuję z jednego do drugiego, komentuję a dopiero jak wyłączam kompa to pulpit widzę :(
Ciekawe o co w tym wszystkim chodzi...
krolik rewelacyjny, anielica boska:-)pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKasieńko kochana, ja zdjęcia tym CUDOM zrobię :)) ale już po dzieciaczkowych urodzinkach, bo jak nic zaraz zobaczą i będą nici z niespodzianki :D.
OdpowiedzUsuńWierszyk nie bardzo nadaje się do publikacji, bo powstał z czystej radości i porywu serca, więc sama rozumiesz... To trochę jak w nocnej koszuli wyskoczyć po bułki a tu w sklepie pół swojej pracy spotykasz ;D
Ale zameldować muszę i rozgłosić wszem i wobec, że SZYJĄTKA Kasi, są najcudniejsze na świecie i drugich takich ze świecą NIE znajdziecie :)
Aniołek dla mojego Aniołka już jutro będzie na imprezce dziecięcej gościł a Marynarz, jak to Marynarz, w każdym porcie dziewczyna, więc jeszcze żegluje schowany przed wścibskimi oczkami i łapkami....
Ale cudny jest, oj cudny........sama zakochałam się w nim na zabój i zachodzę w głowę, czy darować go Małemu na urodzinki, czy może sobie zostawić...:)
DZIĘKUJĘ Ci Kasiu kochana! wszystko jest jeszcze śliczniejsze niż planowałyśmy :). A niespodziankowa kosmetyczka ma się doskonale!!! Stoi na półce w łązience i pachnie...;D. Toż nie będę jej profanować i NIC do niej wsadzać ;)))
Ściskam czule :***
Przede wszystkim radość, że Księżniczka zdrowieje:)
OdpowiedzUsuńProblemy z blogiem miałam ostatnio niesamowite.Nie byłam w stanie odwiedzać obserwowanych blogów.Nie wyświetlały się Wasze nowe posty.Nie mogłam się logować u siebie.I już sama nie wiem co jeszcze. Uspokoiło się po zainstalowaniu drugiej przeglądarki.A ze sama sobie bardzo słabo radzę z takimi problemami więc już się zastanawiałam nad rezygnacją prowadzenia bloga.
Na razie jest wszystko w porządku.Zaglądając do Ciebie nie mam żadnych problemów.
Marynarz Kochana, tak jak już napisała Jomo do zakochania:)Jest cudowny.
Meldunek Jomo jest absolutnie słuszny i prawdziwy.Podpisuję się pod nim oburącz.
Anielinka również cudownej urody.
Pozdrawiam serdecznie.
Króliczek jest fantastyczny,prawdziwy marynarz!Ubranko jest kapitalne.
OdpowiedzUsuńAnielinka przeurocza♥
Zauważyłam jakiś czas temu podejrzane strony w moich statystykach,ale ostatnio jest spokój...więc nie wiem...
Pozdrawiam, miłego dnia życzę.
Marynarz jest zabójczy:)
OdpowiedzUsuńA te buciki i czapusia, to wszystko takie dopracowane:)
Anielinka piękna:)
Ja się zawsze boję takich kłopotów w blogowaniu, bo na niczym się nie znam i muszę czekać aż córcia z internatu wróci.
Jak pięknie!:)
OdpowiedzUsuńWiesz, że uwielbiam Twoje lalki:) Mają przepiękne buźki i każdy szczegół dopracowany. Są po prostu perfekcyjne, wykonane z fantazją i wielkim sercem:) Dobrze, że kłopoty z blogiem minęły:)
OdpowiedzUsuń