Anioł w kolorach gorzkiej czekolady,beżu i kremowym z małym dodatkiem czerwonego :)
Szyłam go ze trzy dni,bo ciągle coś mi nie pasowało,taka jestem ostatnio niezdecydowana.Lepiej już więcej nie piszę,bo marudzę :)
A to jest mój nowy nabytek :) Pudełko jest metalowe i tak mi się spodobało,że bez zastanowienia je kupiłam :) Mam parę kroków od domu taki sklep z różnościami przywiezionymi z Niemiec,można tam znaleźć naprawdę fajne rzeczy :)
A w środku było to :)
Dziękuję,że do mnie zaglądacie :)
Aha i jeszcze jedna sprawa. Agawu, jak mi się uda to spróbuję dać posta z wykrojem na kapelusz,chociaż w tej chwili nawet nie wiem jak to zrobić,więc nie obiecuję.Chyba,że ktoś by wiedział jak,to proszę o podpowiedź.