Jeszcze przed świętami uszyłam lalkę podobną do tej ,którą pokazywałam wcześniej.Ta ma czarne włosy i różową sukienkę w malutkie groszki z dodatkiem limonkowej zieleni w trochę większe groszki :) Tak jak poprzednio taka zwykła,a może niezwykła szmacianka :)
Ta czarna wełna fajnie wygląda,ale jak podcięłam końcówki włosów to wszędzie było ich pełno.To proszę się nie zdziwić jak na lalce są włosy :)
Znalazłam jeszcze zdjęcie kosmetyczki,którą jakiś czas temu szyłam dla Asi-Jomo. Przy okazji Asiu pamiętam,wiesz o czym :) Chyba nie pokazywałam tej kosmetyczki,a jeśli tak to wybaczcie,ale mam straszny bałagan w zdjęciach.W folderze nie wgrywają się po kolei tylko muszę szukać i tak samo tutaj nigdy nie wiem ,które wgra się pierwsze chociaż zaznaczam je kolejno.
Od początku miesiąca jeszcze nic nie uszyłam i nawet maszynę miałam schowaną jeszcze tydzień po świętach.Nieprawdopodobne po prostu :) LEŃ mnie dopadł albo raczej brak weny.Jednak powoli się przełamuję i mam nadzieję,że dzisiaj coś zacznę :)
Następny post będzie bardziej chwalipięcki ,bo muszę się pochwalić wygraną u Trojandy i jeszcze coś tam :)
Do napisania wkrótce :)
Dziękuję za cudne komentarze.Buziole posyłam ****
Pięknie Kasiu szyjesz i ta lal i aniołek z poprzedniego posta są urocze, dopieszczone do szczegółów. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietna lala:)
OdpowiedzUsuńSuper lala , kosmetyczka fajowa .
OdpowiedzUsuńŚliczna lala, kosmetyczka też urocza. W ogóle piękne te Twoje uszytki, trochę pooglądałam na blogu. Fantastycznie szyjesz:)
OdpowiedzUsuńBardzo piękne prace ,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSliczna lala :) Kosmetyczna rowniez przesliczna :) Chwal sie chwal :):) Ja wlasnie tez sie pochwalilam prezencikami ,ktore wkoncu do mnie dojechaly :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńtaka radosna ta lalunia, że buzia sama się do niej śmieje. Podoba mi się zestawienie kolorów sukienki. I kosmetyczka fajna, może jak już wyciągniesz tę maszynę, to i chęć do szycia wróci:)
OdpowiedzUsuńPrzurocza lalka :-)
OdpowiedzUsuńPiękna lala, kosmetyczka szalenie mi się podoba cudny materiał
OdpowiedzUsuńmnie też leń dopadł ,ale powoli już zaczynam coś działać:))
OdpowiedzUsuńLala jest sliczna,bardzo sympatyczna,a kosmetyczka super:)
Pięknie uszyte i lala i kosmetyczka! Nie jestem szyciowym ebe, ale tych lal ci zazdroszczę, chyba bym nie potrafiła uszyć takiej piękności!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kochana kosmetyczka jest w tle banerka z candy :). Zapomniałaś jeszcze cudne, radosne wnętrze pokazać. Jak nic muszę w końcu sama fotki porobić ;o). Moim zdjęciom wciąż wiele, wiele brakuje ale w sumie takie cuda zawsze wyglądają pięknie :).
OdpowiedzUsuńKasieńko oczywiście, że o wszystkim pamiętam :).
Ściskam czule kochana :***