Witajcie :)
Cieszę się,że liczba obserwatorów przekroczyła tą magiczną liczbę :) Witam nowe obserwatorki,a setną obserwatorką jest JOMO. Proszę Cię Jomo o kontakt na maila.Jakaś niespodzianka musi być :) Dla pozostałych obserwatorów też coś będzie żeby nie było niesprawiedliwie,tylko sama nie wiem co bym mogła dla Was uszyć,a może ktoś mi podpowie :) Ach,grzebię się z tym szyciem niesamowicie.
Dzisiaj pokażę śpiocha dla Małgosi,którego uszyłam w ramach naszej wymianki.
Ten materiał mi osobiście bardzo się podoba,taki romantyczny :) Śpioch to w sumie mógł mi wyjść lepiej,ale mam nadzieję,że chociaż troche się Małgosi spodoba.
Tutaj razem pozują do zdjęcia i czekają na podróż :)
Wiem,wiem zanudzam Was :) Albo wiecie co żeby było ciekawiej to zrobimy tak;
Wśród osób,które zostawią komentarz pod tym postem wylosuję jedną i ta osoba będzie mogła sobie wybrać co mam dla niej uszyć :) Proszę żebyście nigdzie o tym nie pisali,bo chcę obdarować kogoś spośród moich stałych zaglądaczy.Zapraszam serdecznie do zabawy i do następnego wpisu :)
P.S.Pogoda u nas straszna,leje jak z cebra :(
Kasiu gratuluję popularności :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Jomo dostanie prezencik:)
Mnie też nie idzie szycie. Dni kiedy mam chęć coś uszyć należą do rzadkości.
Pozdrawiam wraz ze słońcem i pogodną aurą :D
To śpiocha też już widziałam:)Piękny. Muszę mu przygotować wygodne miejsce do spania:) To co przygotowuję dla Ciebie pokażę jak paczka wyruszy w drogę, ale na razie prace jeszcze trwają. Cierpliwości:)))
OdpowiedzUsuńŚpioch jest taki... słowa mi brakuje, no cudny jest, taki uroczo śpiochowaty :)
OdpowiedzUsuńGdzie tam zanudzasz, nie przesadzaj, kochana:) Śpioch jest cudny, a ten drugi cuaczek obok niego jest świetnie ubrany, w sam raz na jesień. U nas pogoda dziś była dziwna, bo raz padało, a raz było bardzo ładnie i cieplutko. Miłego wieczoru:)
OdpowiedzUsuńŚliczna para, naprawdę robią wrażenie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudny śpioszek!! Ten nosek , taki świtaśny- rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńWitam.Czy byłabyś w stanie ofiarować jedną Swoją rzecz dla naszego chorego Marcinka?
OdpowiedzUsuńWięcej na stronie-https://www.facebook.com/events/494493233901674/
Z góry bardzo dziękuję.
Witaj Kasieńko, najserdeczniej Ci dziękuję za Twój serdeczny pomysł :*
OdpowiedzUsuńCo do pogody, to u mnie też dziś lało. Jednak nie cały czas, więc nie było tak źle :)
Śpioszek w takiej piżamce wygląda uroczo.
Pozdrawiam słonecznie :*
Kasiu,gratuluję Ci seteczki obserwatorów ,a Jomo gratuluję nagrody :)
OdpowiedzUsuńŚpioszek jest piękny :)
Cieszę się bardzo z dołączenia do naszego grona Jomo.Od dawna bywamy u siebie w gościnach.Jej blog jest cudowny.
OdpowiedzUsuńAle tak piękne szyte prace mogę podziwiać właśnie u CIEBIE.Co do pogody to dzisiejsza noc była u mnie koszmarem, łącznie z brakiem prądu.Na szczęście się uspokoiło.
Nie wiem czego negatywnego próbujesz dopatrzeć się w TYM jakże romantycznym i ślicznym śpioszku.
Ale zauważyłam,że bywasz niesprawiedliwie krytyczna w stosunku do Swoich prac:)
Pięknie się prezentują w oczekiwaniu na podróż:)))))))
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Śpioszek ma nie tylko śliczna koszulkę nocna ale i fajne włoski;-)
OdpowiedzUsuńI cóż mam napisać Kasiu...pięknie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Kasiu Twoje szyjątka absolutnie mi się nie znudzą.Różany śpioch jest boski:)
OdpowiedzUsuńJak można zanudzać czymś to tak świetnie Ci wychodzi!? :) Słodziaki! Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńSliczny spioszek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
śpioszek rewelacyjny, a materiał :-))))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Wow jakie to WSZYSTKO PIĘKNE!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do nas :)